czwartek, 20 lutego 2014

Ulubiony róż

Mój ukochany róż jest ze mną już ponad trzy- cztery? lata. Kupiłam go przez czysty przypadek. Historia niczym z bajki, szkoda, że znalazłam tak róż, a nie ukochanego :)
Wybrałam się z koleżanką do drogerii Douglas, Ona szła "poszaleć" kosmetycznie ja tylko czysto do towarzystwa. Celem tej podróży był m.in. właśnie róż do policzków, firma nie była sprecyzowana, ani kolor. W każdym bądź razie historia jest długa i zawiła, skróciwszy ją o odrobinę stanęło na tym, że koleżance uprzejma Pani i Pan!z Duglasa pomogli wybrać róż - piękny Chanel w kolorze śliwkowym, który idealnie współgrał z jej karnacją. Kiedy koleżanka poszła zapłacić ten sam uprzejmy Pan podszedł do mnie i powiedział, że ma idealny kolor różu i dla mnie, kolor który wspaniale podkreśli moje piegi! Pomyślałam, że Pan jest szalony, gdyż starałam się robić wszystko, aby moje piegi za bardzo nie rzucały się w oczy. Moja mina mówiła pewnie to samo co myśli, ale dałam się namówić i wymalować, różu oczywiście nie kupiłam. Tak więc chcąc nie chcąc zauroczona swoim nowym lookiem oraz achami i ochami ze strony koleżanki wróciłam do drogerii i zakupiłam wspomniane cudo :). Pominę fakt, że w domu już tak ładnie nim się wymalować nie potrafiłam :(
Róż CHANEL 15 ORCHID ROSE  mieści się w czarnym eleganckim pudełku z lusterkiem oraz małym pędzelkiem. Całość zapakowana w zamszowy, czarny woreczek.
Jest to idealny róż dla jasnowłosych i bladolicych. Idealnie współgra z moimi piegami i zielonymi oczami. Muśnięte delikatnie nim policzki cudownie się mienią. Bardzo wydajny. Długo się utrzymuje. 
 
google.com



Drugi róż idealny dla mnie na lato trafił w moje ręce przez czysty i zakręcony przypadek. Kupowałam go jako cień do powiek, dopiero w domu okazało się, że to róż. Dałam za niego nieprzyzwoicie małe pieniądze. Kupiony u chłopaka sprowadzającego testery z UK i jestem absolutnie pewna, że nie znającego się na kosmetykach w ogóle, gdyż więcej takich kosmetycznych perełek udało się nam (mi i koleżance) kupić za grosze.
Róż 34 Rose D'or w pięknym dziewczęcym różowym kolorze, cudownie podkreśla jasną karnację, nadaje cerze świeżości, cudownie się mieni i przepięknie pachnie. Nałożony rano potrafi utrzymać się na policzkach ponad 6 godzin. Wady? dla mnie nie ma żadnych, niektórzy skarżą się, że ciężko go się nakłada, dla mnie to plus gdyż wiem, że nie zrobię sobie "krzywdy" i nie przesadzę z kolorem. Jako, że posiadam tester nie mogę wypowiedzieć się na temat opakowania.


google.com





Macie swoje ulubione róże czy inne kosmetyki kolorowe, których jesteście pewne, że zagoszczą na bardzo długo w waszej kosmetyczce?

()   Ania

sobota, 15 lutego 2014

Nowości w mojej kosmetyczce

Jak już wiele razy o tym wspominałam, zakupy z przyjaciółkami to rzadko kiedy jest dobry pomysł dla naszego portfela. Dwa tygodnie temu skusiłam się właśnie na takie zakupy i wróciłam do domu z paroma kosmetykami...
Powiem szczerze, że trzy z nich zawładnęły moim sercem i jestem już pewna, że tak szybko się nie rozstaniemy.
Płyn do kąpieli dla kobiet w ciąży: uwielbiam za zapach, za to jak działa na moją skórę. 
Płatki hialuronowe pod oczy: skóra po nich jest cudownie nawilżona, a sam zabieg jest mega przyjemny. Kiedy chcę dodać sobie energii i usunąć oznaki zmęczenia, przed aplikacją wkładam je do lodówki. 
Maść antyseptyczna Himalaya: super zregenerowała moją twarz po kwasach oraz dzielnie walczyła z niedoskonałościami skóry :)




()   Ania

poniedziałek, 10 lutego 2014

Pomysł na śniadanie

Nie ważne czy przeglądam ulubione galerie na Tumblr, We Heart It czy Pintereście, wszędzie panuje ogólna moda w stylu co miałam dzisiaj na śniadanie. Nie uważam tego pomysłu za "głupi" gdyż czasami można czerpać inspiracje na zdrowe śniadanka, a także zmotywować się do zdrowego odżywiania :) uwielbiam "podglądać", a następnie zaskakiwać najbliższych :)









żródło: pinterest.com, tumblr.com, weheartit.com

()   Ania