sobota, 23 sierpnia 2014

Uczucie świeżości przez cały dzień

źródło: nicolealesi.com
.
Czy macie też takie wrażenie, że istnieją kobiety, które nawet w największe upały, po całym dniu wyglądają tak świeżo, jak by tyle co wyszły z pod prysznica? Zawsze nie mogę wyjść z podziwu i też tak chcę:)! i mam nadzieje, że do nich się zaliczam :) i tak widzą mnie inni...
W ciągu ostatnich lat wyrobiłam sobie schemat pielęgnacji ciała latem. Niezawodny i nie zastąpiony. Podstawą każdego dnia i wieczora jest oczywiście prysznic czy kąpiel np. w ziołach, solach itp. Jako, że latem nie przepadam za smarowaniem ciała balsamami, częściej wybieram oliwki, peelingi z olejem lub po prostu same nawilżające żele pod prysznic. Najlepiej postawić na żele cytrusowe, których zapach jest lekki i świeży.



Nie mam wielkiego problemów z poceniem się, tradycyjny dezodorant w kulce w zupełności wystarczy. Aby czuć się pewnie przez cały dzień oprócz tradycyjnej zielonej kulki Vichy przed wyjściem używam również dezodorantu w sprayu, od lat tego samego niebieskiego Dove. Sprawdzony przez lata duet - nawet w najgorsze upały. 



O pielęgnacji stóp wspominałam już wcześniej (klik) jedyne co się zmieniło i doszło  to znalazłam mój ukochany krem do stóp z Vichy, oddzielna recenzja już wkrótce.



Do higieny intymnej niezależnie od pory roku używam od lat tego samego schematu: rano żel do higieny intymnej odświeżający, na noc kojąco łagodzący. Szczególnie latem ze względu na zwiększoną podatność na infekcje, częstsze korzystanie z basenów, publicznych toalet itp. warto stosować profilaktycznie żel do higieny intymnej działający przeciwgrzybicznie/przeciwinfekcyjne. 



Żadna inna pora roku tak jak lato nie przysparza tylu problemów z rożnego rodzaju otarciami, odparzeniami. Dlatego jeżeli wiemy, że mamy skłonność do powyższych problemów warto profilaktycznie działać i na problematyczne miejsca nakładać np. zasypkę antybakteryjną, czy odkażać delikatnym! sprayem antybakteryjnym. Do stóp dostępne są teraz nawet nieźle działające kremy oraz dezodoranty.

Jako posiadaczka dużego biustu latem zmagam się z wieloma niedogodnościami, nauczona doświadczeniem lat poprzednich stworzyłam po części dzięki Pani dermatolog zestaw idealny, niezawodny.
Podstawa codziennej pielęgnacji w okresie letnim to mycie okolic biustu nizoralem, ma on działanie przeciwgrzybiczne, delikatnie ściąga, dając uczucie świeżości. Po dokładnym osuszeniu skóry nakładam zasypkę pudrową lub skórę pod biustem smaruję dezodorantem w kulce :). Dodatkowo po wieczornym prysznicu, przed snem spryskuję skórę pod biustem delikatnym sprayem odkażającym. Dzięki czemu nawet w największe upały mam pewność, że dzięki takiej profilaktyce nic niechcianego mi się nie przyplącze :) 


A wy jak radzicie sobie z pielęgnacją ciała latem?
()   Ania

wtorek, 19 sierpnia 2014

Nowości w pielęgnacji cery

Przez okres wakacyjny poszalałam totalnie jeśli chodzi o zakupy kosmetyczne. Będzie na ten temat zbiorczy post. Jednak kosmetyki, o których dzisiaj wspomnę zasługują na oddzielną wzmiankę. Mimo, że nie stosuję ich zbyt długo, zauroczyły mnie totalnie, ale może po kolei.

TONIKI, PIANKA oraz OLEJ
Nie wyobrażam sobie pielęgnacji cery bez użycia toniku, hydrolatu czy płynu micelarnego. Jako, że tonik z Clareny, który namiętnie używam od paru miesięcy jest na wykończeniu, a za kolejnym już zamówionym muszę czekać do 1 września, potrzebowałam coś na już. Przy okazji zakupów w Rossmannie zakupiłam tonik z serii Lirene, skusiła mnie na niego promocyjna cena, gdyż nie miałam pojęcia co chciała bym zakupić na chwilowe zastępstwo Clareny. Tonik okazał się tak fantastycznym i trafnym zakupem, że zakupiłam 2 opakowanie, a achów i ochów za tak niską cenę (8,99?) nie ma końca.


TONIK NAWILŻAJĄCO - OCZYSZCZAJĄCY LIRENE (klik) 

Nie oczekuję od niego demakijażu, gdyż w tym celu używam mleczka, żeli czy olei, więc w tej kwestii się nie wypowiem. Natomiast jeśli chodzi o usuwanie zanieczyszczeń dnia codziennego, radzi sobie z nimi świetnie, nie ściąga skóry, nie powoduje podrażnień, ani niemiłych niespodzianek w postaci wyprysków, przepięknie pachnie. Same plusy za tak niską cenę.

Następne 2 produkty kupiłam oczywiście przez przypadek, odwiedzając sklep zielarski poszłam po czystka, wróciłam z kosmetykami, standard....
Nie wiedziałam, że lokalny sklep zielarski jest tak zaopatrzony w kosmetyki. Trudno było mi się zdecydować. Tym razem postawiłam na piankę do mycia oraz...oczywiście tonik. Kosmetyki były w rozsądnej cenie, a Pani ze sklepu przekonująca....

TONIK ZIOŁOWY DO CERY TŁUSTEJ z firmy FITOMED (klik)

Jest produktem, który stosuję najkrócej. Ma przyjemny zapach, super skład, jeszcze mnie nie skrzywdził, działa kojąco, jedyną jego wadą jak do tej pory jest to, że po przemyciu twarzy pozostawia skórę lepką i tępą w dotyku. Stosuję go na noc i super współgra z Efaclarem DUO.




PIANKA DO MYCIA TWARZY BAIKAL HERBALS (klik)

Pianka pięknie pachnie, ma super skład, pozbawiona jest SLS'ów i parabenów, jest delikatna, działa kojąco, nie ściąga, nie spowodowała do tej pory wyprysków. Stosuję ją rano, więc w sumie służy mi do zmycia wieczornych kosmetyków, jak radzi sobie z demakijażem nie wiem :( ale mam w planie już niebawem przetestować.

COMPLETE MAKE-UP REMOVER OIL FUJIFILM (klik)

Luksusowy olej, który dokładnie usuwa makijaż z oczu, warg i twarzy,  uwalnia skórę z nadmiaru oleju i zanieczyszczeń. Wysokie stężenia czynników nawilżających i przeciwutleniaczy pomaga pielęgnować skórę i chronić ją przed wysuszeniem, pozostawiając ją miękką, gładką i promienną - wg. producenta, a wg. mnie? oprócz powyższego dodała bym jeszcze, że uzależnia, jest to miłość od pierwszego użycia :) zakochana jestem w nim totalnie jak też i w innych kosmetykach z tej firmy. Jaka szkoda, że zostały wycofane z rynku Europejskiego :( na szczęście świat jest mały, a Japonia nie wydaje się być, aż tak daleko :)



()   Ania

niedziela, 17 sierpnia 2014

Bransoletka

Mam tak czasami, że jak coś zobaczę i mi się spodoba nie przestaję o tym myśleć i muszę to mieć. Oczywiście w granicach rozsądku :) Istna obsesja.
Tak było z bransoletką, którą ujrzałam na stronach pewnej galerii sprzedającej biżuterię. Po kilka razy dziennie wchodziłam na stronę www owej galerii, aby sprawdzić czy bransoletki nie sprzedano. W końcu za imieninowe pieniążki postanowiłam zrealizować moją najnowszą obsesję i zakupiłam wspomnianą bransoletkę. Dwa dni później cieszyłam się jak dziecko z otrzymanej przesyłki. Bransoletka jest przepiękna, rzemień, srebro oraz kolorowyo howlit. Teraz czas na zakup pasującego do niej zegarka, tak aby całość tworzyła niepowtarzalną oryginalną kompozycję.

 






()   Ania

sobota, 16 sierpnia 2014

Pielęgnacja stóp latem

Świeże i lekkie stopy latem przez cały dzień to marzenie nie jednej z nas.
O stopy należy dbać cały rok oczywiście, ale latem wymagają one więcej uwagi niż zazwyczaj. Standardowo oprócz comiesięcznego zabiegu pedicure staram się latem używać kosmetyków, które sprawią, że będę czuła się komfortowo.   Na punkcie świeżości zaczynam mieć już obsesję :) W ostatnich miesiącach zakupiłam parę produktów pielęgnacyjnych do stóp, są to kosmetyki warte uwagi i na pewno sięgnę po nie jeszcze raz.


Na początek przedstawiam moją topową trójkę, która zagości w mojej kosmetyczce na dłużej:



KREM SILNIE ODŚWIEŻAJĄCY GEHWOL med. (wg. producenta)

  • GEHWOL MED Krem silnie odświeżający do stóp to preparat, który działa chodząco i relaksująco. Pielęgnuje skórę oraz zapobiega powstawaniu nieprzyjemnego zapachu nawet na 24h. Przeciwdziała grzybicy. Preparat zaliczany jest do szerokiej kategorii kosmetyków pielęgnacyjnych. W jego skład wchodzą aktywne składniki odpowiedzialne za intensywne chłodzenie skóry. Aloes zatrzymuje rozwój drobnoustrojów i wykazuje właściwości przeciwzapalne oraz działa pielęgnacyjnie. Tlenek cynku działa antybakteryjnie. Nienasycone kwasy tłuszczowej odżywiają i wspomagają funkcje skóry. Preparat przeciwdziała grzybicy i powstawaniu nieprzyjemnego zapachu na 24h.

Krem ten stosuję rano. Daje mi uczucie świeżości przez parę godzin. Krem ten mimo, że w miarę szybko się wchłania pozostawia na stopach "film". Wyczuwam jego obecność na stopach. 
Mimo wszystko jak dla mnie jest to jeden z lepszych kremów odświeżających jakie używałam. Na okres letni pozostanę mu wierna na pewno.


ORGANIQUE SPA & WELLNESS FOOT CREAM

Bogaty w naturalne wyciągi krem do stóp wykazuje działanie antyseptyczne, przeciwpotne i odświeżające. Długotrwale nawilża, wygładza i odżywia skórę, bez uczucia lepkości. Zapobiega pękaniu pięt. Odświeżający krem do stóp doskonale nawilża i pielęgnuje skórę stóp. Pachnący świeżą lawendą krem do stóp Organique pielęgnuje i nawilża skórę, nie pozostawia tłustej powłoki oraz posiada właściwości kojące, antyseptyczne i relaksujące.

Próbowałam ten krem stosować rano, jednak był zbyt wyczuwalny na stopach, nie odświeżał ich tak jak sobie tego bym życzyła. Za to idealnie sprawdził się na noc. Cudownie odświeża stopy po całym dniu, daje uczucie komfortu, koi. Ma on konsystencje musu/galaretki. Nakładanie go sprawia naprawdę olbrzymią przyjemnością, stopy rano są gładkie. I ten zapach lawendy.
Mój zdecydowany ulubieniec na letnie wieczory!



SÓL ZIOŁOWA Z LAWENDĄ GEHWOL (wg. producenta)
Ożywia zmęczone i piekące stopy.

Sól działa zmiękczająco na zrogowaciały naskórek, modzele, odciski. Posiada również właściwości dezodorujące i dezynfekujące. Pobudza ukrwienie naskórka. Zawiera naturalne, aromatyczne olejki lawendowe, z rozmarynu i tymianku.


Uwielbiam sól tej marki. Stosuję pół saszetki na miskę ciepłej wody. Relaks w czystej postaci. Stopy są naprawdę ukojone, a uczucie pieczenia stóp po całym dniu cudownie znika. 

Stosuję w zależności od potrzeb 2-3 razy w tygodniu

źródło: google.pl

 ()   Ania

piątek, 15 sierpnia 2014

Napar z czystka

źródło: polki.pl

Uwielbiam zioła, już jako nastolatka eksperymentowałam z ziołami czy to w postaci naparów do picia, parówek lub wywarów do kąpieli.
Mam to szczęście, że w mojej rodzinie wiele osób zajmuje się ziołolecznictwem i zbieraniem ziół. Dzięki czemu dowiaduję się czasami o ziołach i ich zastosowaniu, o których pojęcia wcześniej nie miałam. Normą stała się dla mnie codziennie szklanka naparu z pokrzywy czy skrzypu, ostropest dodawany do sałatek warzywnych, koktajli czy sosów :) Nawet moje zwierzęta oczywiście z pełną rozwagą dostają cuda natury z jedzeniem.

Wywar z czystka piją wszyscy w mojej rodzinie, a ostatnio ku memu zdziwieniu dowiedziałam się z namaszczeniem piją  wspomniane ziółka już od wielu miesięcy moje koleżanki z pracy.
Tak więc przed zbliżającą się jesienią i zimą zachęcam do picia naparu. Warto zacząć już teraz bo jak wiadomo do ziół potrzebny jest czas oraz cierpliwość.

Napar w smaku jest delikatny, jeśli ktoś pija ziołowe herbatki lub zieloną herbatę na pewno będzie mu smakować.
źródło: google.pl
Czystek(Cistus Incanus) jest jednym z najbogatszych źródeł polifenoli- związków fenolowych należących do grupy substancji roślinnych o działaniu antyoksydacyjnym i wspierającym układ immunologiczny człowieka. Polifenole przejawiają doskonałe własności antybiotyczne (czystek jest 100 razy mocniejszy od Tamiflu). Dział przeciwzapalnie, przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie, przeciwhistaminowo i przeciwgrzybiczo.  
Czystek zapobiega chorobie niedokrwiennej serca, opóźnia procesy starzenia, wpływa pozytywnie na jakość życia.
Jest niezwykle skutecznym produktem w przypadku infekcji żołądkowo-jelitowych.
Ma ogromną zdolność wychwytywania i usuwania wolnych rodników. Hamuje rozwój wirusów opryszczki, półpaśca.
Parzony czystek, pity codziennie, oczyszcza nasz organizm z toksyn i metali ciężkich, opóźnia procesy starzenia i wspiera florę bakteryjną. 
Napar z czystka możemy również używać do przemywania skóry lub płukania gardła (ma on silniejsze działanie antybakteryjne niż płyn do płukania jamy ustnej).

Jak pijemy?
Jedną czubatą łyżeczkę ziół wrzucić do koszyczka, zalać gorącą wodą, przykryć, odczekać 10 minut, a następnie wypić. 
Z jednej łyżeczki ziół możemy zrobić aż 4 naparty.


()   Ania