wtorek, 19 sierpnia 2014

Nowości w pielęgnacji cery

Przez okres wakacyjny poszalałam totalnie jeśli chodzi o zakupy kosmetyczne. Będzie na ten temat zbiorczy post. Jednak kosmetyki, o których dzisiaj wspomnę zasługują na oddzielną wzmiankę. Mimo, że nie stosuję ich zbyt długo, zauroczyły mnie totalnie, ale może po kolei.

TONIKI, PIANKA oraz OLEJ
Nie wyobrażam sobie pielęgnacji cery bez użycia toniku, hydrolatu czy płynu micelarnego. Jako, że tonik z Clareny, który namiętnie używam od paru miesięcy jest na wykończeniu, a za kolejnym już zamówionym muszę czekać do 1 września, potrzebowałam coś na już. Przy okazji zakupów w Rossmannie zakupiłam tonik z serii Lirene, skusiła mnie na niego promocyjna cena, gdyż nie miałam pojęcia co chciała bym zakupić na chwilowe zastępstwo Clareny. Tonik okazał się tak fantastycznym i trafnym zakupem, że zakupiłam 2 opakowanie, a achów i ochów za tak niską cenę (8,99?) nie ma końca.


TONIK NAWILŻAJĄCO - OCZYSZCZAJĄCY LIRENE (klik) 

Nie oczekuję od niego demakijażu, gdyż w tym celu używam mleczka, żeli czy olei, więc w tej kwestii się nie wypowiem. Natomiast jeśli chodzi o usuwanie zanieczyszczeń dnia codziennego, radzi sobie z nimi świetnie, nie ściąga skóry, nie powoduje podrażnień, ani niemiłych niespodzianek w postaci wyprysków, przepięknie pachnie. Same plusy za tak niską cenę.

Następne 2 produkty kupiłam oczywiście przez przypadek, odwiedzając sklep zielarski poszłam po czystka, wróciłam z kosmetykami, standard....
Nie wiedziałam, że lokalny sklep zielarski jest tak zaopatrzony w kosmetyki. Trudno było mi się zdecydować. Tym razem postawiłam na piankę do mycia oraz...oczywiście tonik. Kosmetyki były w rozsądnej cenie, a Pani ze sklepu przekonująca....

TONIK ZIOŁOWY DO CERY TŁUSTEJ z firmy FITOMED (klik)

Jest produktem, który stosuję najkrócej. Ma przyjemny zapach, super skład, jeszcze mnie nie skrzywdził, działa kojąco, jedyną jego wadą jak do tej pory jest to, że po przemyciu twarzy pozostawia skórę lepką i tępą w dotyku. Stosuję go na noc i super współgra z Efaclarem DUO.




PIANKA DO MYCIA TWARZY BAIKAL HERBALS (klik)

Pianka pięknie pachnie, ma super skład, pozbawiona jest SLS'ów i parabenów, jest delikatna, działa kojąco, nie ściąga, nie spowodowała do tej pory wyprysków. Stosuję ją rano, więc w sumie służy mi do zmycia wieczornych kosmetyków, jak radzi sobie z demakijażem nie wiem :( ale mam w planie już niebawem przetestować.

COMPLETE MAKE-UP REMOVER OIL FUJIFILM (klik)

Luksusowy olej, który dokładnie usuwa makijaż z oczu, warg i twarzy,  uwalnia skórę z nadmiaru oleju i zanieczyszczeń. Wysokie stężenia czynników nawilżających i przeciwutleniaczy pomaga pielęgnować skórę i chronić ją przed wysuszeniem, pozostawiając ją miękką, gładką i promienną - wg. producenta, a wg. mnie? oprócz powyższego dodała bym jeszcze, że uzależnia, jest to miłość od pierwszego użycia :) zakochana jestem w nim totalnie jak też i w innych kosmetykach z tej firmy. Jaka szkoda, że zostały wycofane z rynku Europejskiego :( na szczęście świat jest mały, a Japonia nie wydaje się być, aż tak daleko :)



()   Ania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz