wtorek, 9 kwietnia 2013

Na dobranoc

Ponieważ zima dłuży się niemiłosiernie, w związku z czym nadal więcej czasu spędzam w domu niż na zewnątrz i nadal mam czas na czytanie książek :) Cieszy mnie to, gdyż wraz z nadejściem wiosny przepadam w otchłani ogrodu, letnich remontów oraz gruntownych porządków, a na lekturę mam czas jedynie raz po raz w weekendy lub późnym wieczorem - co w ostatnim przypadku nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem... pomijając fakt niewyspania i wczesnego wstawania, największą przeszkodą bywa tu moja ogromna wyobraźnia i fantazja :) dlatego też jak ognia staram się unikać horrorów, thrillerów zarówno w literaturze jak i na szklanym ekranie, nie zawsze to jednak się udaje jeśli chodzi o książki.

Oczywiście do zimnych wieczorów z lekturą najlepiej pasuje fotel z podnóżkiem, ciepły kocyk, skarpetki i kakao... chociaż  osobom, które lubią czytać bez różnicy jest gdzie i jak, ważne żeby czytać...


źródło: pinterest

Poniżej przedstawiam moje ostatnie 2 lektury, które szczerze polecam ( "Księżniczka z Lodu" - Camilla Lackberg oraz "Wałkowanie Ameryki" - Marek Wałkuski)



alternatywą dla kakaa lub gorącej czekolady może być mleko z cukrem anyżowym, które naprawdę smakuje cudnie :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz